niedziela, 15 kwietnia 2012

Webcomics strike again czyli Mr. Gyldensted i spółka

Komiksy sieciowe wciągnęły mnie bezpowrotnie i mój czas robienia czegokolwiek na komputerze się wydłuża coraz bardziej bo oprócz konkretnej pracy do zrobienia zawsze trzeba sprawdzić czy pojawiły się nowe odcinki komiksów, których jest ciągle coraz więcej. Chciałabym najpierw przedstawić szanowną Divę Humon (http://humon.deviantart.com ) , Dunkę, która popełniła dwa świetne webcomicsy - "Scandinavia and the world" oraz "Niels".

Oba komiksy cechuje oszczędna oprawa graficzna, która jednak zupełnie mi nie  przeszkadza ( a jestem zwolenniczką orgazmów wizualnych:P). Ponieważ nośnikiem treści jest tu głównie dialog to bardzo proste przedstawienie postaci i otoczenia jest jak najbardziej na miejscu. Scandinavia to szereg gagów, których bohaterami są państwa głównie skandynawskie, choć pojawia się na przykład  i USA i Japonia. Można się w ten sposób dowiedzieć nieco o mentalności, historii i zwyczajach Skandynawów, a także o animozjach i konfliktach, które maja miejsce między nimi, wszystko w ostro satyrycznym sosie. (http://satwcomic.com/)

Moim faworytem autorstwa humon jest jednak Niels, opisujący perypetie grupy bohaterów, wśród których są przestępcy, agenci, kobiety, dzieci i wybuchowa mieszanka orientacji seksualnych. Tematem są głównie relacje rodzinne i "związkowe", seks i rodzina. Plus czarny humor, ironia i bezpośredniość. Naprawdę fajna, zagmatwana historia. (http://nielsg.com/)

Ostatnio z kolei natknęłam się na parę fantastycznych komiksów przez przypadek gdy trafiłam na stronę http://scribol.com/stories/comics/recent, która jakoś zbiera różne komiksy z różnych stron. W ten sposób odkryłam toonhole (http://www.toonhole.com/) , z którego niektóre z historyjek na bank były na 9gagu;p Tonnhole tworzy paru autorów, choc styl maja tak podobny, że  byłam przekonana, że to jedna osoba. I znów o seksie, życiu, trochę tak fuj czasami ale i tak prześmiesznie;p Styl bardzo charakterystyczny, typowy dla historyjek obrazkowych. 

Także poprzez scribol poznałam the power nap (http://www.powernapcomic.com/d/20110617.html), który w odróżnieniu od wcześniej wspomnianych serii tworzy jedną historię, a nie jest zlepkiem krótkich historyjek czy gagów.
Bardzo ciekawa wizja przyszłości, gdzie ludzie zażywają specjalne leki i dzięki nim nie śpią w ogóle, tylko mogą pracować praktycznie bez przerwy (co rząd oczywiście wykorzystuje) mając parę godzin na jakieś hobby. Niestety są osoby na te leki uczulone i nie są w stanie radzić sobie bez snu. Taka osoba jest główny bohater, który mimo przyzwolenia na sen wciąż ma go zbyt mało i jest na skraju załamania. Historia wciąż trwa, ja niecierpliwie czekam na ciąg dalszy. Świat bez spania, brr.
Aż sama mam ochotę zrobić komiks. Jego forma strasznie mi się podoba, jednak nie czuję się na siłach, żeby stworzyć scenariusz, raczej tylko go zilustrować, więc może wciągnę się w jakąś kolaborację, a propozycję już mam:>